Ludzie z przeszłości
„Rabin” odszczepieńców „Pomnę na miłość twojej młodości, na uczucie czasu twojego narzeczeństwa, gdy chodziłeś za mną na pustyni, w kraju nie obsiewanym” (Ks. Jeremiasza 2,2) Abraham Hersz, rzeźnik z synagogalnego podwórza, u którego pobożni Żydzi z miasteczka kupowali mięso, bo uchodził za największego dewota, wrócił do domu w piątkowy wieczór po nabożeństwie przywitania szabasu w sztyblu [*sztybel – budynek lub jego część, będący małym domem modlitewnym] chasydów z Mszczonowa wielce zasmucony, przygnębiony. Otworzył sidur [*modlitewnik] i smutnym głosem począł odmawiać modlitwę „Szalom alejchem” [*Pokój wam (hebr.)]. Ale brzmiało to tak, jakby był w żałobie. Domownicy patrzyli na niego z wielkim…